Co robić po zabiegu wycięcia migdałków?
W szpitalu zostaniemy od jednego do trzech dni, a potem będzie można już iść do domu. Na co trzeba uważać po wycięciu migdałków, czego nie jeść, nie pić, a na co powinniśmy postawić? I ile czasu zajmie nam powrót do codziennej sprawności? Oto porady jak walczyć z bólem po usunięciu migdałków i jak nie dopuścić do tego, by był zbyt duży.
Usunięcie migdałków – co pić po zabiegu?
Przede wszystkim trzeba pić jak najwięcej, nawet mimo bólu, który występował będze przy przełykaniu. Niewielka liczba pacjentów wymiotuje po operacji, także z powodu narkozy, ale większość nie ma takich dolegliwości. Jeśli więc tylko istnieje taka możliwość, pijmy jak najwięcej. W przypadku, kiedy dokuczają nam nudności i wymioty, także powinniśmy pić jak najwięcej, ale mniejszymi porcjami, by nie wywołać kolejnych torsji
Najtrudniej jest u dzieci, które opierają się przed połykaniem ze względu na bolesność gardła. Nie można im jednak ulec, bo odwodnienie może być bardzo groźne. Jeśli dziecko płacze bez łez, mocz oddaje mniej niż 2-3 razy dziennie, a oczy ma zapadnięte – należy jak najszbciej skontaktować się z lekarzem, bo najprawdopodobniej są to objawy odwodnienia.
Wycięcie migdałków – co można jeść po zabiegu?
Najważniejsza jest forma posiłku, który powinien być jak najbardziej płynny. Bezpośrednio po zabiegu usuniętych migdałków występują bowiem kłopoty z przełykaniem. Trzeba go jednak przezwyciężyć, zwłaszcza u najmłodszych pacjentów. Po kilku nieudanych próbach mogą się bowiem psychicznie zablokować, co nie pozwoli im na przełykanie nawet wtedy, gdy ból będzie już znacznie mniejszy. Nastąpi więc niedożywienie, a potem wynikające z niego braki wartościowych mikroelementów, które osłabią układ immunologiczny i sprawią, że dziecko będzie częściej chorować.
Gorączka po wycięciu migdałków
Po zabiegu usunięcia migdałków mogą wystąpić stany podgorączkowe, które są zupełnie normalną reakcją. Są następstwem próby wyleczenia rany przez nasz organizm, co wiąże się z nadaktywną działalnością jego niektórych obszarów. Może to podnieść ogólną temperaturę, ale po trzech dniach powinna już ona minąć. Jeśli tak się nie stanie, trzeba udać się do lekarza.
Aktywność po usunięciu migdałków
Przez pierwsze dni po zabiegu należy bezwzględnie odpoczywać, nie dopuszczając do przemęczenia, ani nawet jakiegokolwiek wysiłku. Po paru dniach można jednak zacząć się ruszać, ale lepiej nie stawiać na żaden intensywny wysiłek. Zabronione jest nie tylko bieganie, ale również jazda na rowerze. Do dwóch tygodni po zabiegu lepiej nie latać też samolotami, bo zmiana ciśnienia również jest wyczerpująca dla naszego organizmu.
Kłopoty z oddychaniem
U niektórych osób po wycięciu migdałków może pojawić się chrapanie w nocy i oddychanie możliwe będzie tylko przez usta. Nie jest to jednak nic niepokojącego, a przyczyną jest obrzęk spowodowany ingerencją chirurgiczną. Wszystko wróci do normy w ciągu 10-14 dni.
Nieświeży oddech
Każdy zabieg usunięcia migdałków podniebiennych kończy się tym, że na ranie pojawiają się strupy. Z czasem przybierają one biały kolor i to właśnie z ich powody w ustach może pojawić się nieświeży oddech. Strupy z czasem jednak odpadną, najczęściej po dwóch tygodniach nie będzie po nich śladu. Nie warto jednak próbować w jakikolwiek sposób przyspieszać tego procesu. Jeśli sami je zerwiemy, pojawią się nowe i czas rekonwalescencji trzeba będzie liczyć od nowa.
Krwawienie
Po usunięciu migdałków najczęściej pojawiają się małe plamki krwi widoczne w ślinie lub wydzielinie z nosa. Nie ma się jednak czego obawiać, bo to zupełnie naturalne. Zupełnie inaczej jest jednak traktowane krwawienie z jamy ustnej lub nosa, które powinno skończyć się niezwłoczną wizytą u lekarza.
Ból po usunięciu migdałków
Od razu po ustąpieniu znieczulenia zacznie się ból w gardle. Nie ma możliwości, by go pominać, nawet jeśli zabieg przeprowadzany był przez najlepszego chirurga i przy użyciu najnowocześniejszego sprzętu. W zależności od progu odczuwania bólu, może on promieniować nawet na ucho oraz szyję. Można ograniczyć go lekami przeciwbólowymi, ale z umiarem – nie powinno się przesadzać i zwiększać dawek.
Po usunięciu migdałków trzeba wypocząć. I to nie
„odsapnąć”, ale przez co najmniej tydzień wstrzymać się od wysiłku fizycznego, zwłaszcza bardzo intensywnego. Nawet przyspieszony oddech będzie bowiem powodował krwawienie z migdałków, więc lepiej odpuścić sobie nawet jazdę na rowerze, nie mówiąc o siłowni czy bieganiu. Przyjdzie na to czas gdy będziemy w pełnym zdrowiu. Ja niestety musiałam dwa tygodnie dłużej leczyć rany po wyciętych migdałkach bo poszłam tydzień po zabiegu na maraton zumby.
Najważniejsze to ograniczenie środków przeciwbólowych. Po wycięciu migdałków ból powinien być wskazany i wręcz zalecany – co mówią niektórzy doświadczeni lekarze. Dlatego, że dzięki temu dostajemy sygnał z organizmu, że np. nie powinniśmy jeszcze tak często przełykać, albo kęsy są za duże. Jeśli rana po wyciętych migdałkach będzie ciągle podrażniana i będzie krwawić, to bardzo długo będziemy dochodzić do siebie.
Na szóstą dobe po wycięciu migdałów mam przeokropny bol po lewej stronie gardła. Jakby ktos przetarł mi tam papierem ściernym. Bol chyba jest najmocniejszy jak do tej pory.
Ja odpoczywałem i naprawdę się oszczędzałem, a koniec końców i tak okazało się, że jednak mi popękały strupy po wycięciu migdałków. I to same z siebie, bo nie jadłem nic ostrego ani gorącego. W sumie ze 4 tygodnie dochodziłem do normalności po jednym wycięciu migdałków.
Czy dziecko po zabiegu może ssać?
Mi powiedziano ze nawet ssanie jest wskazane bo powoduje wydzielanie sie większej ilości śliny a ślina pomaga w gojeniu. Nie wnikam głębiej w to co usłyszałam, ale tak mi pielęgniarki w szpitalu powiedziały
Kobieta, 36 lat, trzecia doba po zabiegu. Zabieg miałam w znieczuleniu miejscowym. Nie bolało, choc nie było przyjemne. Na drugi dzień wypisano mnie do domu. Czuję obrzęk w gardle i silny ból przy przełykaniu, ale tylko wtedy. Pozatym jest ok. Nie biorę środków przeciwbólowych. Dzisiaj zaczął mi się silny ślinotok. Ciągle odpluwam gęstą, „grubą” ślinę. Mam wrażenie, ze z dnia na dzień gardło puchnie coraz bardziej. Czasami pobolewa mnie ucho, ale nie ma tragedii. W porównaniu z bólem jaki przechodziłam przy anginach wycięcie migdałków to maly pikuś.
Widze ze tylko w Anglii cuda na kiju.. :-/ Syn (5lat) usuniecie 3 migdalow po zabiegu wciskali mu toaty i chipsy a po 4 godzinach wypis do domu… Zabieg byl w czwartek, dzis poniedzialek a syn chudnie w oczach, bladziudki, nie je, nie pije strasznie go boli. Dzwoniac do szpitala slysze dac paracetamol i czekac, dawki konskie na pusty zoladek 15ml co 4 godziny.. moj syn juz niema sily tego pic i wymiotuje. Co robic?!! Siedze i placze razem z nim z bezradnoaci
Witam..Jestem drugą dobę po zabiegu wycięcia trzeciego migdalka. Dzisiaj wyszłam do domu.Zabieg wykonany w znieczuleniu miejscowym, nie bolało nic ,mało przyjemne samo znieczulenie.W pierwszej dobie występował dość silny bol przy przelykaniu (jak przy ostrej anginie) jednak nie brałam żadnych środków przeciwbólowych. Starałam się pić wodę, nie jadłam posiłków choć pielęgniarka pozwoliła. Na drugi dzień zjadłam już normalnie śniadanie i pozostałe posiłki. Ból nadal występuje przy przelykaniu ale znacznie mniejszy.Dodam że mam 46 lat i bałam się zabiegu po komentarzach w Internecie….Teraz wiem że niepotrzebnie. Pozdrawiam serdecznie
Moja 6-letnia córka będzie miała wycinane migdałki, mieszkamy w Anglii i lekarze powiedzieli, żeby dawać córce już na drugi dzień tosta, chipsy, żeby to nie było tylko płynne jedzenie ale również twardsze, co rzekomo pomoże jej szybciej dojść do siebie. Koleżanka z pracy która również miała ten zabieg, potwierdziła to. Czy ktoś może mi coś na ten temat powiedzieć? Z góry dziękuję
Dzień dobry, mam 24 lata, miałam wycinane migdały 18.06 w znieczuleniu miejscowym. Operacja była super, nie bolało, byłam tak otumaniona głupim Jasiem, że prawie nic nie pamiętam. Do domu dostałam Nimesil, wypisali mnie już następnego dnia. Ogólnie czułam się w porządku, trochę osłabiona, jadłam papki tak jak nakazał lekarz, żeby nie drażnić ran -tj, np. Gerberki, kaszki dla dzieci, zupy kremy, jogurt. Nie czułam bólu. Niestety, problem pojawił się w piątek to jest 4 dni po operacji – dostałam nagłego krwotoku. Na początku poczułam, że coś jest nie tak, a chwilę później już plulam krwią na ziemię, to było straszne. Mama szybko zabrała mnie do szpitala, gdzie powstrzymali krwawienie za pomocą koagulacji. Robili to w znieczuleniu, ale bolało jak diabli, myślałam, że nie wytrzymam, było dużo krwi i dużo paniki. Po tym zabiegu już nie mogę tak swobodnie przełykac i wróciłam do „punktu zero” czyli leżę sobie w łóżku i z trudnością przełykam kaszki dla dzieci. Jest teraz 6sta doba i chyba jest najgorzej, ból z rana okropny, na śniadanie blagalam o nimesil. Warto dodać, że antybiotyki przepisali mi dopiero po krwotoku. Ogólnie – nie jest źle – ale możliwe powikłania w postaci armaty krwi nie są najlepsze i nikomu ich nie polecam. Za to radzę kupić sobie pomadke do ust (będą strasznie suche) i mimo wszystko dbać o siebie. Tydzień leżenia i jedzenia papek trochę nudzi, ale lepsze to niż palenie skóry na żywca. Pozdrawiam serdecznie, Karolina